Tomaszów Lubelski. Zadzwonili na 112. Grozili, że posiadają materiały wybuchowe

Tomaszów Lubelski. Zadzwonili na 112. Grozili, że posiadają materiały wybuchowe

Fałszywe lub bezpodstawne wezwania to chleb powszedni operatorów numeru alarmowego. Bez względu jednak od prawdziwych intencji dzwoniącego, jak i rzeczywistej potrzeby ingerencji służb, każde takie zgłoszenie potraktowane musi zostać jak najbardziej realnie. Dwóch mężczyzn, będących mieszkańcami powiatu tomaszowskiego, dla urozmaicenia czasu i zapewnienia sobie dodatkowej rozrywki podczas mocno zakrapianego posiedzenia, postanowiło zadzwonić na numer alarmowy. Tam jeden z nich poinformował operatora, że posiada liczne materiały wybuchowe oraz broń – zasugerował również, że jest gotów ich użyć.

Bezpodstawne wezwanie.

We wskazane przez zgłaszającego miejsce wysłane zostało pogotowie, policja oraz dwa zastępy straży pożarnej. Po przybyciu służb okazało się jednak, że zgłoszenie te było fałszywe, a funkcjonariusze zastali kompletnie pijanych mężczyzn, będących rodzeństwem. Jak później przyznał jeden z mężczyzn, który zadzwonił na numer alarmowy – zrobił to po prostu dla żartu. Ciekawiło go również, jak w rzeczywistości wygląda tego rodzaju akcja z udziałem policji. Mężczyzna widocznie chciał doznać doprawdy ekstremalnych emocji, bowiem zasugerował operatorowi, by ten wysłał także antyterrorystów.

Konsekwencje.

Dzwoniący na numer alarmowy 31-letni mężczyzna został zbadany alkomatem. Urządzenie wskazało, że w wydychanym powietrzu znajdują się aż 3 promile alkoholu. U młodszego mężczyzny wynik ten był nieco niższy, gdyż wynosił 1,5 promila. Samo bezpodstawne wezwanie to jednak nie koniec problemów mężczyzn, ponieważ interwencji byli oni agresywni, a wobec funkcjonariuszy kierowali wulgaryzmy. Przypomnijmy, że nieuzasadnione wezwanie służb jest zagrożone karą pozbawienia wolności, karą aresztu lub grzywny.