Ekspresówką do Kraśnika pod koniec roku?

Ekspresówką do Kraśnika pod koniec roku?

Jak możemy dowiedzieć się z informacji firmy budującej ekspresówkę między Lublinem a Kraśnikiem, prace musiały zostać przerwane ze względu na fatalną pogodę. Inwestycja została podzielona na trzy etapy. Jeżeli chodzi o dwa odcinki: odcinka Lublin – Niedrzwica Duża oraz obwodnicy Kraśnika to prace mają zostać zakończone jeszcze w tym roku. Szacuje się, że łączny koszt inwestycji to prawie 1,5 mld z

Dwujezdniowa trasa ma zawierać aż 44 obiekty inżynierskie. Będą to wiadukty, mosty oraz przejścia dla zwierząt. Dodatkowo wybudowane mają zostać cztery pary Miejsc Obsługi Podróżnych: MOP Zemborzyce i Radawiec, MOP Rudniki, MOP Obroki, MOP Słodków, oraz pięć węzłów drogowych. Trasa S19 między Lublinem a Kraśnikiem to łącznie 42 kilometry drogi.

Na najbardziej zaawansowanym etapie budowy jest odcinek z Lublina do Niedrzwicy Dużej – 12 km. Wykonanych jest tam 88 % zaplanowanych prac.

Z nowej drogi, częściowo kierowcy mogą już korzystać. Ruch jest przeniesiony na prawą jezdnie powstającej drogi i kierowany jest przez węzeł Strzeszkowice.

S19 Lublin-Kraśni – trwające prace wykończeniowe

Prace wykończeniowe trwają także przy obiektach inżynierskich. Realizowane są tam przede wszystkim roboty brukarskie oraz ustawiane są ekrany akustyczne. Jeszcze w tym roku trasa powinna zostać oddana do użytku.

Ok. 70 % prac zostało wykonanych na kolejnym odcinku, tzn. między Niedrzwicą Dużą a Kraśnikiem. Odcinek ten liczy 20 km. 18 km jest już w warstwie wiążącej. Następnie ma zostać ułożona warstwa ścieralna. Aby się tak stało, musi jednak dopisać pogoda.

Szacuje się, że ten odcinek ma być gotowy dopiero w II kwartale przyszłego roku z powodu natrafienia na skały przez drogowców, czego nie ujęto na mapach geologicznych. Ich wykruszenie może potrwać, co znacznie wydłuży czas wykończenia drogi.